Wikipedia:Poczekalnia/artykuły/2019:04:23:Roztrzaskane Lustro – Upadek cywilizacji zachodniej

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Roztrzaskane Lustro – Upadek cywilizacji zachodniej[edytuj | edytuj kod]

Książka wydana dwa miesiące temu, kolejna bajka z cyklu "cywilizacja zachodu upada, chrześcijaństwo upada". Książka rzekomo wywołała "żywe reakcje", na co dowodem mają być zajmujące połowę artykułu cytaty z rozpływających się w zachwytach publicystów Do Rzeczy i W Sieci, czyli jednej strony, zaangażowanej politycznie. ~ Hoa binh (dyskusja) 17:57, 23 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]

Roszkowski jako ekonom. Miodne. Pewnie z racji autora jakąś nagrodę na targach książki katolickiej oraz historycznej dostanie, ale na tę chwilę brak przesłanek do zostawienia. — Paelius Ϡ 20:18, 23 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
To by może byłoby śmieszne z tym ekonomem, gdyby nie to, że autor pisze o sobie posiadam doktorat w zakresie nauk humanistycznych. Takie będą Wikipedie, jakie doktorantów nauczanie... Hoa binh (dyskusja) 20:47, 23 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
Co się czepiasz. Każdy (niezależnie od wykształcenia znaczy) może być ekonomem. Trzeba tylko przywrócić folwarki i będzie jak znalazł. No i może się okazać, że bezpośrednio zarządza majątkiem episkopatu lub diecezji (chociaż brak źródła). 87.205.78.79 (dyskusja) 18:40, 26 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
Posiadam doktorat to brzmi dumnie. A po prostu ma (uzyskał) stopień doktora. — Paelius Ϡ 21:01, 23 kwi 2019 (CEST)[ — skreślenie moje. Zbędna złośliwość. — Paelius Ϡ 23:03, 25 kwi 2019 (CEST)].[odpowiedz]
Książka pt. "Sodoma" została wydana kilka dni temu i ma swoje miejsce w Wikipedii, więc data wydania to żaden argument. Dyskusja wokół "Roztrzaskanego Lustra" jest faktem, w artykule na Wikipedii podane jest tylko kilka reakcji, aby nie zapełniać całego artykułu recenzjami. O książce było również w: TVP - "Warto rozmawiać" (22 kwietnia), TVP - Bronisław Wildstein "O co chodzi" (18 kwietnia), wRealu24.pl (1 kwietnia), PCH24,tv (30 marca), TVP Info - "Człowiek Zachodu jest uzależniony od pędu do wolności" (22 marca), Polskie Radio - "Poczytnik" (18 marca), Trójka - audycja z prof. Roszkowskim (3 marca) czy artykuł na portalu dzieje.pl (28 lutego). Oprócz tego wspomniane w artykule dyskusje w "Do Rzeczy", "W Sieci" i "GPC", a także w tygodniku "Gazeta Polska". I również to jest tylko częścią reakcji medialnych czy publicystycznych na książkę. Jest zatem zainteresowanie tematem i samą książką. Sillmarillion (dyskusja) 12:03, 24 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
  • Wady: brak informacji o recenzjach w prasie innej niż tzw. prawicowa, brak linkujących, brak kategoryzacji. Nedops (dyskusja) 13:16, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
    • To jest zwyczajne kłamstwo. Podane są przykłady z telewizji publicznej, radia publicznego czy portalu dzieje.pl. Do recenzji w wydaniach papierowych trudno będzie dodać linka, nie cały świat kręci się (jeszcze) wokół internetu. Sillmarillion (dyskusja) 13:36, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
      • Tu politycznie: A jaką orientację ma obecna TVP? Sorry, ale o neutralność to trudno ją posądzać. 87.205.78.79 (dyskusja) 18:42, 26 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
      • Kłamstwem jest raczej to co napisałeś. Przecież w haśle nie ma nic na temat tego o czym piszesz... Przy publikacjach papierowych należałoby podać datę oraz ISBN. Nedops (dyskusja) 13:41, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
        • Czyli jednak kwestia polityczna, wszystko jasne. Sillmarillion (dyskusja) 15:34, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
          • Kwestie polityczne uniemożliwiają Ci podanie numeru „Do Rzeczy”, który jest podany w przypisach? Ładnie proszę o wykreślenie obraźliwych i nieuzasadnionych sformułowań, których użyłeś w tej dyskusji. Dziękuję. Nedops (dyskusja) 15:37, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
            • Data "Do Rzeczy" jest podana. Kłamstwem jest stwierdzenie, że książką interesuje się tylko prasa prawicowa, bo jest o niej wiele informacji także w mediach publicznych oraz innych portalach. Ponadto swoją niezręczną wypowiedzią sugerujesz, że jeżeli coś jest prawicowe to jest bezwartościowe i niewarte wzmianki w encyklopedii. Zatem jest to kwestia polityczna. Sillmarillion(dyskusja) 16:31, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
              • Czytajmy ze zrozumieniem. Napisałem "brak informacji o recenzjach w prasie innej niż tzw. prawicowa", a nie że brak jest recenzji. Widzisz różnicę? Takowych informacji zresztą wciąż nie ma. Datę dodałeś tej edycji – starajmy się trzymać faktów. Kompletnie nie wiem skąd Twoje twierdzenie, że jeżeli coś jest prawicowe to jest bezwartościowe – tutaj staramy się raczej nie politykować :) Wciąż oczekuję wykreśleń wyssanych z palca zarzutów pod moim adresem. Nedops (dyskusja) 16:46, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
  • W artykule jest napisane "pojawiła się na wielu listach bestsellerów w Polsce" z linkiem do aktualnej listy Empiku. Czy mogę prosić o pokazanie, na którym miejscu (nawet przy zawężeniu do kat. "książki") się ta pozycja znajduje? Gytha (dyskusja) 14:15, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
    • Lista bestsellerów Empiku to żadne nobility, figurowały tam m.in. pozycje o Wielkiej Lechii. To, że coś się dobrze sprzedaje aktualnie, nie znaczy, że jest wartościowe i wywołuje oddźwięk. Hoa binh (dyskusja) 14:25, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
      • Zgadzam się, że lista bestsellerów nie jest wyznacznikiem jakości książki. Podałem ten argument, gdyż w przypadku książki "Sodoma" właśnie to jest podnoszone jako powód rzekomej encyklopedyczności hasła. A obie książki znajdują się w top10 bestsellerów największej polskiej księgarni Bonito (https://bonito.pl/bestsellery) . Jeżeli chodzi o samą jakość to nie ma wątpliwości, że "Roztrzaskane Lustro" jest dziełem jakościowo lepszym, gdyż "Sodoma" w wielu fragmentach jest po prostu konfabulacją, co potwierdzono w licznych miejscach i artykułach. Sillmarillion (dyskusja) 15:34, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
        • Prosiłabym o to, co napisałam powyżej. Na której pozycji znajduje się ta publikacja na liście bestsellerów Empiku, zgodnie z przypisem do prowadzonego przez Ciebie tekstu "pojawiła się na największych listach bestsellerów w Polsce (m.in. Empik" i przy jakiej konfiguracji. Bo ja jej tam znaleźć nie potrafię. Gytha (dyskusja) 16:15, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]

            • Pozycja numer 75, nic dziwnego, że nie znalazłam - przeszukałam wyniki do 60. pozycji. Uważasz, że takie odległe miejsce na tym zestawieniu to jakiś dowód encyklopedyczności? Ponadto dobrze byłoby, gdybyś zapoznał się z zasadami Wikipedii przed rozpoczęciem pracy tutaj, bo je łamiesz wgrywając takie zrzuty ekranowe - czym prędzej poproś o jego skasowanie (na CommoNns, admini plWiki tego nie zrobią). Gytha (dyskusja) 17:12, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
  • Jak na razie brak dowodów na znaczącą popularność czy zainteresowanie, proponuję przenieść autorowi do brudnopisu, może z czasem takie dowody się pojawią. Gytha (dyskusja) 17:12, 25 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
  • Książki encyklopedycznych autorów, wydane w encyklopedycznych wydawnictwach są encyklopedyczne. Tak jak płyty płyty encyklopedycznych artystów, czy filmy encyklopedycznych reżyserów. Tomasz Raburski (dyskusja) 23:56, 26 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
    • Trudno się, Tomaszu, zgodzić z powyższym. Jest wiele książek encyklopedycznych naukowców, wydanych w encyklopedycznych wydawnictwach, które nie są encyklopedyczne. — Paelius Ϡ 13:02, 27 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
      • Problem polega na tym, że dyskusja tylko pozornie dotyczy encyklopedyczności, ale tak naprawdę chodzi o preferencje polityczne wielu wikipedystów. Rodzaj argumentów, który został uznany w przypadku "Sodomy", w tym przypadku jest zbywany. Książka "Roztrzaskane Lustro" została wydana przez uznanego autora, popularnego od dekad profesora, członka PAN, jest szeroko omawiana w mediach, znajduje się na listach bestsellerów. Ale to wszystko się nie liczy, bo jakiś wikipedysta sobie ubzdurał, że interesuje to tylko "prasę prawicową". Wikipedyści nie mają jednak problemu z tym, żeby były strony o książkach jak "Sodoma", "Macierewicz i jego tajemnice" czy "Strach". Sillmarillion (dyskusja) 16:50, 29 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
  • Z zażenowaniem obserwuję obie DNU. Z jednej strony zostawia się artykuł o Sodomie, dziele poziomu tabloidu, którego autor wyczuwa gejostwo Benedykta XVI z jego czerwonych butów [1], wraz z otoczką wikicytatów, a z drugiej P.T. koleżankom i kolegom solą w oku jest artykuł o Roztrzaskanym lustrze. Listy bestsellerów nie powinny stanowić o encyklopedyczności: nie mamy artykułów o książkach Złota klatka, Kolejne 365 dni, After. Płomień pod moją skórą itp. z aktualnej listy bestsellerów Empiku, tak jak nie mamy artykułów o setkach amerykańskich poradników, przetłumaczonych na dziesiątki języków. Po odrzuceniu list bestsellerów i rozdętej akcji reklamowej Sodomy obie DNU jawią mi się jako stosowanie podwójnych standardów i nie dziwią mnie słowa Sillmarilliona, który próbuje sobie te standardy wytłumaczyć. Dziękuję za uwagę, Mciura (dyskusja) 20:44, 29 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]
    Podejrzewam, że spora część wikipedystów nie czytała ani jednej, ani drugiej książki. Bestsellery (takie prawdziwe, a nie notowane na 75. miejscu :P) są encyklopedyczne. Jak pewnie wiesz, nie wszystkie encyklopedyczne byty są opisane na pl wiki (wręcz zdecydowana większość nie jest jeszcze opisana). Nie zajmujemy się tutaj recenzją książek. Szeroko nagradzana książka byłaby encyklopedyczna, nawet gdyby się dobrze nie sprzedała. Tu nie ma ani nagród, ani dużej sprzedaży (a przynajmniej nie ma na to źródeł). Stąd pewnie wątpliwości co do ency. Moim prywatnym zdaniem książki ency autorów są encyklopedyczne jeżeli są szeroko komentowane/recenzowane – tu mamy encyklopedycznego autora, ale czy odbiór jest szeroki? Nedops (dyskusja) 21:10, 29 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]

Usunięto. Troche za szybko by wyrokować czy ta "świeża" pozycja literacka odbije swoje piętno na polu percepcji życia Polaków i zmieni ich spostrzeganie świata otaczającego w najmniejszym choćby ułamku. Argumenty za pozostawieniem trudno znaleźć, bo odwołują się do czegoś abstrakcyjnego (75 pozycja na jakiejś liście) i zdrożnego dla Wikipedii - polityczne przesłanki. Porównywanie do innej dyskusji nad inną pozycją (Sodoma), również nie obniża poprzeczki ani nie podnosi znaczenia omawianej tu pozycji. Poczekajmy aż kurz opadnie na strony i wówczas zobaczymy czy ktoś jeszcze będzie chciał je odkurzyć Adamt rzeknij słowo 12:50, 30 kwi 2019 (CEST)[odpowiedz]